29. ALEKSANDRETTY POLSKIE
Wojny o trybut chiński
Do Międzynarodowego Instytutu Cywilizacji Słowian w sprawie WOJEN O TRYBUT CHIŃSKI
W ostatnim liście zwróciłem się do Pana o rozpatrzenie wojen o trybut chiński w l. 1065-1229 w kontekście euroazjatyckim, gdyż o trybut ten walczyły nie plemiona, ale mocarstwa, tj. wg mnie Turcy, Kirgizi, Ruś Prawdziców i Polska. Serdecznie więc dziękuję za informację, że badana przez uniwersytet w Heidelbergu tajna kronika buddyjska spod Pekinu kończy się podziękowaniem dla króla Bolesława Śmiałego za uwolnienie buddystów od prześladowań (21/XXI/RST3285/Og"/1999/"S; str. 1–2).
Gdy w 751 r. Arabowie rozgromili Chińczyków pod Talas k. Fergany to na mocy pokoju Chińczycy zakupili od Arabów za GÓRĘ ZŁOTA ogień grecki, co umożliwiło im walkę z piratami japońskimi i eksport jedwabiu wokół Azji. Po wojnie tej Arabowie zwrócili się przeciw Polakom, zadając im kilka klęsk. Polakom przyszli w sukurs Czesi, wśród których był kawalerzysta Leszek, który wynalazł skuteczną metodę walki z Arabami. Ten chłopski syn wynalazł podkowy odporne na JEŻE, jakich użyto przeciw dromadnicy. Potem Leszek został oficerem łącznikowym przy armii tureckiej, która najechała Arabów od wschodu.
Dzięki tej plugawej acz skutecznej taktyce Leszek ożenił się z córką witezia Przemysława, którego synowie polegli w walkach z Arabami, co otworzyło mu drogę do tronu. W polskiej historiografii przedjezuickiej Leszek WYŚCIGOWY jest zaliczany do dynastii Lechidów, jako mąż Przemysławówny, która w trakcie wyprawy Leszka do Azji była regentem – a dynastię Popielidów otwiera syn Przemysławówny Pompiliusz Gnuśny Co Bał się Hunnów czyli Turków. W trakcie wizyty w Krakowie Karola Wielkiego i kalifa z Bagdadu w r. 789 zawarto sojusz polsko-arabski, na mocy którego Leszek udał się na wojnę z Turkami do Iranu a pokój polsko-arabski implikuje rezygnację Arabów z terenów na północ od Kaukazu.
Leszek III wracał z Indii PRZEZ CHINY, gdzie odebrał rozgromionym przez siebie Turkom Trybut Chiński, ale z powodu AWANTURY o Chazarię oddał prawdopodobnie Chiny kalifowi. Po rewindykacji Chazarii podjął budowę Nowej Stolicy Polski LECHII w Boguczarze nad Donem od BOGA I CARA.
Turcy faktycznie najechali Europę, ale za wnuka Leszka Wyścigowego, Ludwika Lebediusza, który w r. 830 rozgromił Ordę Turecka nad Wołgą. Armia turecka skapitulowała, ale tabory uratował wódz Seldżuk. Lebediuszowi pomagał Ludwik Niemiec, który został za to POLSKIM wojewodą Śląska.
Ludwik Lebediusz dokonał jeszcze podboju Fińskiego Powołża i przy pomocy Czarnych Turków zniszczył Kaganat Ujgurski w Mongolii, na miejscu którego powstał Kaganat Kirgiski. Kilkadziesiąt lat później KITANOWIE dokonali podboju Chin, w wyniku czego powstało królestwo Liao a potem cesarstwo Sung.
Cesarz płacił trybut kaganowi Kitanów, który wynosił rocznie ćwierć miliona uncji srebra i tyleż zwojów jedwabiu. W r. 921 namiestnik Bułgara Wielkiego (Kazania) poddał się jednak kalifowi z Bagdadu, który oddał go Chazarom, co było klęską Prawdziców. W tej sytuacji Prawdzice musieli zniszczyć Kaganat Chazarski, co chcieli zrobić przy pomocy Niemców – i dlatego wspomagali ich w wojnach o Lotaryngię Wielką – ale dokonał tego książę czeski Bolesław Srogi, który w r. 965 zdobył Sarkel (Wołgograd) i Kitil-Itil, które Prawdzice nazwali Białą Wieżą i Astrachaniem. Skarb chazarski, którego szukał Józef Stalin, został wywieziony flotyllą do Bratysławy.
Zagrożeni przez Seldzuków Prawdzice oddali Astrachań Bolesławowi Śmiałemu, który wypędził Seldżuków z Azji Środkowej i wyprawił się na Pekin, gdzie panowali Prawdzice jako Kitanowie, a dalej na południu jako dynastia Liao. Po skierowanie Amu-darii do jeziora Aralskiego zyskał na znaczeniu spław syberyjski: Jenisej-Ket-Ob. Po upadku Bolesława Śmiałego Prawdzice przejęli polski system okupacyjny w Kaszgarze, który egzekwował trybut chiński.
I wyprawa Bolesława III Krzywoustego na Chiny była w l. 1113-17, co Chińczycy nazywają NAJZDEM DŻURDŻENÓW, których II najazd wyruszył z Kijowa w r. 1224 a powrócił do Polski w r. 1227. Bolesław Krzywousty nie ograniczyli się do wypędzenia Sungów z Pekinu, który złupił, ale rozgromił też cesarstwo Sung, które dopomogło mu zniszczyć Kitanów, i wypędził Prawdziców-Sungów NAD JANGCY. Dżurdżeni to po chińsku Gruzini, co mogło pochodzić od obsługiwania przez Gruzinów Drogi Jedwabiu Dżungaria-Astrachań, która była limesem podbitego w r. 884 przez Prawdziców i Samanidów Kazachstanu, czy może od rosyjskiej pieśni bojowej ROZKAŻI NAM WENE ŚWIATY JURIJ.
Ponieważ powracający w r. 1127 z Chin Krzywousty zaatakował od wschodu Moskwę więc Prawdzice przewieźli swe złoto flotyllą do Rygi, gdzie Krzywousty podążył również, ale Prawdzice sfinansowali napad na Płock. Pozostałością systemu okupacyjnego Bolesława Krzywoustego w Chinach było zniszczone przez Czyngis Chana Złote Królestwo Kapłana Jana.
W r. 1982 została złożona w wydawnictwie Interpress Publishers firmowana przez Polską Akademię Nauk książka Tadeusza Grudzińskiego BOLESLAUS THE BOLD AND BISHOP STANISLAUS. Podchwycili to Amerykanie robiąc z Dżurdżenów-Dzungarów Koreańczyków – co do czego powinni się wypowiedzieć Koreańczycy. Powtarzam, że o trybut chiński walczyły nie plemiona stepowe tylko mocarstwa, więc jeśli Niemcy przyznali tytuł IMPERATORA PÓŁNOCY cesarzowi Henrykowi IV to powinni to zhistoryzować – jak ja na podstawie Rusi Prawdziców. W recenzji książki Boleslaus the Bold wykazałem, że chodzi o aleksandrettę Bolesława Śmiałego w l. 1061–68.
Spotkałem się z opinią, że w okresie wojen o trybut chiński CHINAMI RZĄDZILI ŻYDZI. Żydzi mogli się pojawić w Chinach jako agenci arabscy a Rzezie Długich Nosów mogły mieć związek z Żydami. My mamy króla żydowskiego Abrahama Prochownika, którym był Prawdzic, który w r. 882 błagał w Samarkandzie o pomoc przeciw Niemcom i Wielkomorawianom więc Samanidzi wysłali go do Bagdadu, gdzie go obrzezano, nadano imię Ibrahim i wysłano do Mekki. Temu to Ibrahimowi emir Samarkandy dał turecką jazdę pancerną i kuzynkę z dużym nosem, która została Matką Dynastii.
Prawdzice byli raczej antysemitami z racji kodeksu handlowego Świętego Mikołaja, który NIE UZNAWAŁ monopolu handlowego i finansowego Żydów, a żydokratą był cesarz Henryk IV, z racji na kodeks handlowy Świętego Jakuba – ale muszą się tu wypowiedzieć sami Chińczycy, tak z Pekinu jak Tajpei.
Do mego pradziada przyjeżdżał na kaczki Henryk Sienkiewicz, żeby pisać sagę Prawdziców. Część sagi została napisana przez Junoszę-Szaniawskiego jako PAJĄKI, ale pradziad nie był z tego zadowolony. Mój pradziad był przyjacielem Popławskiego z Głosu, który był rywalem Dmowskiego tylko umarł wcześnie. Gdy mój dziadek wrócił w r. 1919 z USA to żadnych papierów po Prawdzicach nie zastał i nie mógł się dowiedzieć co się z nimi stało, choć był głównym spadkobiercą.
Sun Tzu, Sun Pin, SZTUKA WOJNY, „Helion” Gliwice 2004, 308 ss.
Książka jest tłumaczeniem i komentarzem 2 traktatów starochińskich o sztuce wojennej, prawdopodobnie ojca i syna, choć niektórzy widzą między nimi półtorejwieczną lukę czasową. I traktat jest datowany na schyłek okresu Wiosen i Jesieni (722-481 pne) a II na początek Królestw Walczących (403-221 pne). Mnie to jednak nie przekonuje, gdyż w traktatach występuje nazwa CHINY, którą wprowadził Żółty Cesarz, wymieniany niejednokrotnie w tekście jako STAROŻYTNY, oraz nie znany mi cesarz Czerwony, która to nazwa może pochodzić od purpury EUROPEJSKIEJ czy rudych włosów sarmatów. Autorzy obu traktatów byli związani z Królestwem Wu nad Jangcy, które w I poł. V w. ne zjednoczyło Chiny jako Cesarstwo Ti.
Mam list Międzynarodowego Instytutu Cywilizacji Słowian 25/XXV/RST3285/Og/1999, omawiający wojnę Chin z Hunami, na podstawie protokołu w Sienjang’u o naradzie Cesarza Środka TI z kanclerzem Li-Syn’em i marszałkiem Meng-Tien’em w sprawie ODBUDOWY WIELKIEGO MURU przeciw Man-T-Tun’owi czyli Attyli, który podbił ziemie do Oceanu Zachodniego; pochodzącego z Kroniki Tangów protokołu konferencji w stolicy Sarmacji Centralnej czyli Wołgogradzie, gdzie cesarza Wu-Ti reprezentował były poseł na Tajwanie Czang-Tien; protokołu publicznego ścięcia cesarza Wu-Ti oraz badanej przez Heidelberg Wielkiej Tajnej Kroniki Buddyjskiej spod Pekinu, która kończy się podziękowaniem dla króla Bolesława Śmiałego za uwolnienie buddystów od prześladowań przez Prawdziców.
Z obszernego omówienia wynika, że gubernator Wu nad środkowym Jangtcy, Tuba-Wei, zjednoczył Chiny jako CESARSTWO TI, które zostało rozgromione przez HUNÓW. Nim to się jednak stało to miała miejsce konferencja w Wołgogradzie, na której król Roksolanów z Kurska, Słynny Tasjo, zadeklarował się jako SOJUSZNIK HUNÓW, odrzucając tym sojusz z Chinami czyli protektorat chiński. Musiało to być po śmierci Attyli w r. 453 i bitwie nad Nedao, wg Prokosza Nidą, gdyż wcześniej taka konferencja nie miała sensu, bo Attyla, wg narady w Sienjang’u, panował od Atlantyku po Pacyfik.
Kilka lat po konferencji w Wołgogradzie wybuchło powstanie w prowincji Anhuej pod wodzą Lu-Penga, przeciw któremu Wu-In zarządził mobilizację w prowincji Siang-In, ale armia ta została pobita przez Lu-Penga, który zdobył stolicę Sienjang, gdzie pojmał cesarza In, któremu pozwolono wygłosić mowę na szafocie. Mowa przeszła w dialog między In’em a Peng’iem, który krzyknął ZABIĆ GO.
Wypada zwrócić uwagę, że prowincjonalnemu watażce, jakim miał być Peng, nie tak łatwo było pokonać ARMIĘ CESARSKĄ – więc wypada tłumaczyć, że armia cesarska obsadziła ODBUDOWANY Wielki Mur wobec czego przeciw powstańcom skierowano pospolite ruszenie, które poniosło klęskę, gdyż na tym odcinku Wielki Mur został przełamany przez barbarzyńców. Tymi barbarzyńcami byli – jak wszystko na to wskazuje – Wandalowie pod wodzą Lecha II, który we naszej tradycji uchodzi za wygnańca, więc nie wykluczone, że Lu-Pengiem był Lech, który w dialogu na szafocie zaznacza, że nie ma pretensji do wodzów pokonanej przez niego armii. Anhuej to prawdopodobnie górna Huang-ho, którędy tylko można było wprowadzić do Chin dużą armię od zachodu, co wskazuje, że nie byli to powstańcy lecz najeźdźcy, którzy sprzymierzyli się z mieszkającymi wewnątrz Wielkiego Muru Turkami. Kilkanaście lat po bitwie nad Nedao-Nidą Hunowie zostali wypędzeni z Mongolii do Afganistanu i Indii, czego dokonać mogli tylko Wandalowie.
W ostatnim liście zwróciłem się do Pana o rozpatrzenie wojen o trybut chiński w l. 1065-1229 w kontekście euroazjatyckim, gdyż o trybut ten walczyły nie plemiona, ale mocarstwa, tj. wg mnie Turcy, Kirgizi, Ruś Prawdziców i Polska. Serdecznie więc dziękuję za informację, że badana przez uniwersytet w Heidelbergu tajna kronika buddyjska spod Pekinu kończy się podziękowaniem dla króla Bolesława Śmiałego za uwolnienie buddystów od prześladowań (21/XXI/RST3285/Og"/1999/"S; str. 1–2).
Gdy w 751 r. Arabowie rozgromili Chińczyków pod Talas k. Fergany to na mocy pokoju Chińczycy zakupili od Arabów za GÓRĘ ZŁOTA ogień grecki, co umożliwiło im walkę z piratami japońskimi i eksport jedwabiu wokół Azji. Po wojnie tej Arabowie zwrócili się przeciw Polakom, zadając im kilka klęsk. Polakom przyszli w sukurs Czesi, wśród których był kawalerzysta Leszek, który wynalazł skuteczną metodę walki z Arabami. Ten chłopski syn wynalazł podkowy odporne na JEŻE, jakich użyto przeciw dromadnicy. Potem Leszek został oficerem łącznikowym przy armii tureckiej, która najechała Arabów od wschodu.
Dzięki tej plugawej acz skutecznej taktyce Leszek ożenił się z córką witezia Przemysława, którego synowie polegli w walkach z Arabami, co otworzyło mu drogę do tronu. W polskiej historiografii przedjezuickiej Leszek WYŚCIGOWY jest zaliczany do dynastii Lechidów, jako mąż Przemysławówny, która w trakcie wyprawy Leszka do Azji była regentem – a dynastię Popielidów otwiera syn Przemysławówny Pompiliusz Gnuśny Co Bał się Hunnów czyli Turków. W trakcie wizyty w Krakowie Karola Wielkiego i kalifa z Bagdadu w r. 789 zawarto sojusz polsko-arabski, na mocy którego Leszek udał się na wojnę z Turkami do Iranu a pokój polsko-arabski implikuje rezygnację Arabów z terenów na północ od Kaukazu.
Leszek III wracał z Indii PRZEZ CHINY, gdzie odebrał rozgromionym przez siebie Turkom Trybut Chiński, ale z powodu AWANTURY o Chazarię oddał prawdopodobnie Chiny kalifowi. Po rewindykacji Chazarii podjął budowę Nowej Stolicy Polski LECHII w Boguczarze nad Donem od BOGA I CARA.
Turcy faktycznie najechali Europę, ale za wnuka Leszka Wyścigowego, Ludwika Lebediusza, który w r. 830 rozgromił Ordę Turecka nad Wołgą. Armia turecka skapitulowała, ale tabory uratował wódz Seldżuk. Lebediuszowi pomagał Ludwik Niemiec, który został za to POLSKIM wojewodą Śląska.
Ludwik Lebediusz dokonał jeszcze podboju Fińskiego Powołża i przy pomocy Czarnych Turków zniszczył Kaganat Ujgurski w Mongolii, na miejscu którego powstał Kaganat Kirgiski. Kilkadziesiąt lat później KITANOWIE dokonali podboju Chin, w wyniku czego powstało królestwo Liao a potem cesarstwo Sung.
Cesarz płacił trybut kaganowi Kitanów, który wynosił rocznie ćwierć miliona uncji srebra i tyleż zwojów jedwabiu. W r. 921 namiestnik Bułgara Wielkiego (Kazania) poddał się jednak kalifowi z Bagdadu, który oddał go Chazarom, co było klęską Prawdziców. W tej sytuacji Prawdzice musieli zniszczyć Kaganat Chazarski, co chcieli zrobić przy pomocy Niemców – i dlatego wspomagali ich w wojnach o Lotaryngię Wielką – ale dokonał tego książę czeski Bolesław Srogi, który w r. 965 zdobył Sarkel (Wołgograd) i Kitil-Itil, które Prawdzice nazwali Białą Wieżą i Astrachaniem. Skarb chazarski, którego szukał Józef Stalin, został wywieziony flotyllą do Bratysławy.
Zagrożeni przez Seldzuków Prawdzice oddali Astrachań Bolesławowi Śmiałemu, który wypędził Seldżuków z Azji Środkowej i wyprawił się na Pekin, gdzie panowali Prawdzice jako Kitanowie, a dalej na południu jako dynastia Liao. Po skierowanie Amu-darii do jeziora Aralskiego zyskał na znaczeniu spław syberyjski: Jenisej-Ket-Ob. Po upadku Bolesława Śmiałego Prawdzice przejęli polski system okupacyjny w Kaszgarze, który egzekwował trybut chiński.
I wyprawa Bolesława III Krzywoustego na Chiny była w l. 1113-17, co Chińczycy nazywają NAJZDEM DŻURDŻENÓW, których II najazd wyruszył z Kijowa w r. 1224 a powrócił do Polski w r. 1227. Bolesław Krzywousty nie ograniczyli się do wypędzenia Sungów z Pekinu, który złupił, ale rozgromił też cesarstwo Sung, które dopomogło mu zniszczyć Kitanów, i wypędził Prawdziców-Sungów NAD JANGCY. Dżurdżeni to po chińsku Gruzini, co mogło pochodzić od obsługiwania przez Gruzinów Drogi Jedwabiu Dżungaria-Astrachań, która była limesem podbitego w r. 884 przez Prawdziców i Samanidów Kazachstanu, czy może od rosyjskiej pieśni bojowej ROZKAŻI NAM WENE ŚWIATY JURIJ.
Ponieważ powracający w r. 1127 z Chin Krzywousty zaatakował od wschodu Moskwę więc Prawdzice przewieźli swe złoto flotyllą do Rygi, gdzie Krzywousty podążył również, ale Prawdzice sfinansowali napad na Płock. Pozostałością systemu okupacyjnego Bolesława Krzywoustego w Chinach było zniszczone przez Czyngis Chana Złote Królestwo Kapłana Jana.
W r. 1982 została złożona w wydawnictwie Interpress Publishers firmowana przez Polską Akademię Nauk książka Tadeusza Grudzińskiego BOLESLAUS THE BOLD AND BISHOP STANISLAUS. Podchwycili to Amerykanie robiąc z Dżurdżenów-Dzungarów Koreańczyków – co do czego powinni się wypowiedzieć Koreańczycy. Powtarzam, że o trybut chiński walczyły nie plemiona stepowe tylko mocarstwa, więc jeśli Niemcy przyznali tytuł IMPERATORA PÓŁNOCY cesarzowi Henrykowi IV to powinni to zhistoryzować – jak ja na podstawie Rusi Prawdziców. W recenzji książki Boleslaus the Bold wykazałem, że chodzi o aleksandrettę Bolesława Śmiałego w l. 1061–68.
Spotkałem się z opinią, że w okresie wojen o trybut chiński CHINAMI RZĄDZILI ŻYDZI. Żydzi mogli się pojawić w Chinach jako agenci arabscy a Rzezie Długich Nosów mogły mieć związek z Żydami. My mamy króla żydowskiego Abrahama Prochownika, którym był Prawdzic, który w r. 882 błagał w Samarkandzie o pomoc przeciw Niemcom i Wielkomorawianom więc Samanidzi wysłali go do Bagdadu, gdzie go obrzezano, nadano imię Ibrahim i wysłano do Mekki. Temu to Ibrahimowi emir Samarkandy dał turecką jazdę pancerną i kuzynkę z dużym nosem, która została Matką Dynastii.
Prawdzice byli raczej antysemitami z racji kodeksu handlowego Świętego Mikołaja, który NIE UZNAWAŁ monopolu handlowego i finansowego Żydów, a żydokratą był cesarz Henryk IV, z racji na kodeks handlowy Świętego Jakuba – ale muszą się tu wypowiedzieć sami Chińczycy, tak z Pekinu jak Tajpei.
Do mego pradziada przyjeżdżał na kaczki Henryk Sienkiewicz, żeby pisać sagę Prawdziców. Część sagi została napisana przez Junoszę-Szaniawskiego jako PAJĄKI, ale pradziad nie był z tego zadowolony. Mój pradziad był przyjacielem Popławskiego z Głosu, który był rywalem Dmowskiego tylko umarł wcześnie. Gdy mój dziadek wrócił w r. 1919 z USA to żadnych papierów po Prawdzicach nie zastał i nie mógł się dowiedzieć co się z nimi stało, choć był głównym spadkobiercą.
Sun Tzu, Sun Pin, SZTUKA WOJNY, „Helion” Gliwice 2004, 308 ss.
Książka jest tłumaczeniem i komentarzem 2 traktatów starochińskich o sztuce wojennej, prawdopodobnie ojca i syna, choć niektórzy widzą między nimi półtorejwieczną lukę czasową. I traktat jest datowany na schyłek okresu Wiosen i Jesieni (722-481 pne) a II na początek Królestw Walczących (403-221 pne). Mnie to jednak nie przekonuje, gdyż w traktatach występuje nazwa CHINY, którą wprowadził Żółty Cesarz, wymieniany niejednokrotnie w tekście jako STAROŻYTNY, oraz nie znany mi cesarz Czerwony, która to nazwa może pochodzić od purpury EUROPEJSKIEJ czy rudych włosów sarmatów. Autorzy obu traktatów byli związani z Królestwem Wu nad Jangcy, które w I poł. V w. ne zjednoczyło Chiny jako Cesarstwo Ti.
Mam list Międzynarodowego Instytutu Cywilizacji Słowian 25/XXV/RST3285/Og/1999, omawiający wojnę Chin z Hunami, na podstawie protokołu w Sienjang’u o naradzie Cesarza Środka TI z kanclerzem Li-Syn’em i marszałkiem Meng-Tien’em w sprawie ODBUDOWY WIELKIEGO MURU przeciw Man-T-Tun’owi czyli Attyli, który podbił ziemie do Oceanu Zachodniego; pochodzącego z Kroniki Tangów protokołu konferencji w stolicy Sarmacji Centralnej czyli Wołgogradzie, gdzie cesarza Wu-Ti reprezentował były poseł na Tajwanie Czang-Tien; protokołu publicznego ścięcia cesarza Wu-Ti oraz badanej przez Heidelberg Wielkiej Tajnej Kroniki Buddyjskiej spod Pekinu, która kończy się podziękowaniem dla króla Bolesława Śmiałego za uwolnienie buddystów od prześladowań przez Prawdziców.
Z obszernego omówienia wynika, że gubernator Wu nad środkowym Jangtcy, Tuba-Wei, zjednoczył Chiny jako CESARSTWO TI, które zostało rozgromione przez HUNÓW. Nim to się jednak stało to miała miejsce konferencja w Wołgogradzie, na której król Roksolanów z Kurska, Słynny Tasjo, zadeklarował się jako SOJUSZNIK HUNÓW, odrzucając tym sojusz z Chinami czyli protektorat chiński. Musiało to być po śmierci Attyli w r. 453 i bitwie nad Nedao, wg Prokosza Nidą, gdyż wcześniej taka konferencja nie miała sensu, bo Attyla, wg narady w Sienjang’u, panował od Atlantyku po Pacyfik.
Kilka lat po konferencji w Wołgogradzie wybuchło powstanie w prowincji Anhuej pod wodzą Lu-Penga, przeciw któremu Wu-In zarządził mobilizację w prowincji Siang-In, ale armia ta została pobita przez Lu-Penga, który zdobył stolicę Sienjang, gdzie pojmał cesarza In, któremu pozwolono wygłosić mowę na szafocie. Mowa przeszła w dialog między In’em a Peng’iem, który krzyknął ZABIĆ GO.
Wypada zwrócić uwagę, że prowincjonalnemu watażce, jakim miał być Peng, nie tak łatwo było pokonać ARMIĘ CESARSKĄ – więc wypada tłumaczyć, że armia cesarska obsadziła ODBUDOWANY Wielki Mur wobec czego przeciw powstańcom skierowano pospolite ruszenie, które poniosło klęskę, gdyż na tym odcinku Wielki Mur został przełamany przez barbarzyńców. Tymi barbarzyńcami byli – jak wszystko na to wskazuje – Wandalowie pod wodzą Lecha II, który we naszej tradycji uchodzi za wygnańca, więc nie wykluczone, że Lu-Pengiem był Lech, który w dialogu na szafocie zaznacza, że nie ma pretensji do wodzów pokonanej przez niego armii. Anhuej to prawdopodobnie górna Huang-ho, którędy tylko można było wprowadzić do Chin dużą armię od zachodu, co wskazuje, że nie byli to powstańcy lecz najeźdźcy, którzy sprzymierzyli się z mieszkającymi wewnątrz Wielkiego Muru Turkami. Kilkanaście lat po bitwie nad Nedao-Nidą Hunowie zostali wypędzeni z Mongolii do Afganistanu i Indii, czego dokonać mogli tylko Wandalowie.