16. CYWILIZACJA JEDWABIU
Krzysztof Kowalski, CHOMĄTO, TACZKA, PŁUG SKIBOWY – DOROBEK CHIN, Rzeczpospolita, 13 VI 2007, s. 13
Muzeum Techniki w Warszawie przygotowało fascynującą ekspozycję TAJEMNICE CHIŃSKIEGO GENIUSZU. Dla mnie ta wystawa jest ważna, gdyż pamiętam jak Lwowsko-Wrocławska Szkoła Archeologiczna i Architektoniczno-Historyczna pasjonowała się znalezieniem w kulturze minusińskiej nad Jenisejem METALURGII ŻELAZA w I poł. II tysiącl. pne. Z czego miało wynikać, że metalurgia żelaza kultury przedłużyckiej pochodziła z SYBERII. Przed kilku laty znaleziono LUDOWĄ metalurgię żelaza z początku II tysiąclecia koło Jasła, ale ogłoszono dopiero przed rokiem w związku z Europejska Atlantydą sprzed 7 tysięcy lat jako skutkiem metalurgii SUDECKIEJ, a przed kilku tygodniami ogłoszono znalezienie metalurgii żelaza z przełomu XI i X w. pne przy budowie autostrady wrocławskiej.
Nie brałem pod uwagę pochodzenia PRZEDŁUŻYCKIEJ metalurgii żelaza z Syberii, ale już raczej pochodzenie metalurgii syberyjskiej z Azji Mniejszej do czego upoważniały wnioski o bliskowschodniej genezie najstarszej mitologii chińskiej. Teraz jednak w związku z Europejską Atlantydą, można tłumaczyć neolityczną syberyjską metalurgię żelaza WĘDRÓWKĄ TOCHARÓW, jako odrzuconej na wschód przez Ariów (kultura trzciniecka) wołyńsko-podolskiej grupy kultury pucharów lejkowatych. Po likwidacji okupacji Czech Ariowie (kult. amfor kulistych) wycofali się do Małopolski, skąd dokonali podboju Ukrainy prawobrzeżnej, wobec czego metalurgia żelaza Tocharów mogła pochodzić z ewakuacji kremlinów kieleckich. To zgadza się z zagadką chińskiej CERAMIKI MALOWANEJ Pan Shan, mającej odpowiedniki w Turkmenii, na Kubaniu i Ukrainie a reprezentującej europejski typ długogłowy właściwy pucharom lejkowatym.
Produkcję dodatkową czyli CYWILIZACJĘ umożliwiła metalurgia żelaza, która zaczęła się w Sudetach. To zaś że nadal jesteśmy karmieni fekaliami pruskimi jest skutkiem zarekwirowania za Solidarności I przez armię amerykańską Skarbu Wiślan, który został znaleziony pod spaloną Palisadą Okołu. To umożliwia datowanie DENDROLOGICZNE, czego domagałem się. Logicznie rzecz biorąc to twórcami cywilizacji chińskiej powinni być Żydzi, gdy po podpisaniu przez wezyra Józefa konwencji żelaznej ze Słowianami w Wenecji w r. 1625 pne flota żydowska odbierała żelazo śląskie w Pylos na Peloponezie, aby z Suezu rozwozić je po Oceanie Indyjskim i Spokojnym. Alternatywą tego jest kultura minusińska na Syberii, której metalurgia ŻELAZA miałaby pochodzić ze stalownictwa Kieleckiego?
Pierwszy Żółty Cesarz QIN zjednoczył Chiny wypędzając Sarmatów dzięki sojuszowi Tybetańczyków z Hunami-Turkami. Gdy w r. 214 pne marszałek Meng Tian z 300 tysięczną armią pobił na stepach koczowników Xiongnu-Sarmatów to Pierwszy Cesarz kazał mu ufortyfikować granicę, co było inicjacją budowy OBECNEGO Wielkiego Muru Chińskiego. 4 lata później Pierwszy Cesarz padł jednak ofiarą Spisku Korupcyjnego. Na skutek tego spisku zmarło z Głodu MILION budowniczych i żołnierzy. Władzę objął Koruptant HAN, który kontynuował budowę Wielkiego Muru.
Już ponad sto lat wcześniej plemiona sarmackie w Mongolii zostały podbite przez Xiongnu z Wandalinu-w'Antynu-Kijowa, których władca Ateas-Anteusz używał tytułu KSIĘCIA Sarmatów. Jak widać na angielskiej mapie to Ten Książę panował do środkowego Amuru: https://cdn.britannica.com/s:700x500/42/7242-004-F6092A0D/Central-Asia.jpg, co daje do myślenia, że od Wschodu graniczył z Imperialną Koreą, której Sarmaci Nie Podbili. Na angielskiej mapie POŁUDNIOWĄ granicą Imperium Xingnu jest Wielki Mur Chiński Pierwszego Cesarza – co byłoby granica między Kijowem a Pekinem.
W roku 339 pne Ateas w wieku 90 lat zginął w bitwie z Albańczykami i Macedończykami pod Wiedniem i na tron krakowski wstąpił Aleksander Macedoński.
Jednak dynastia Ateasa Odzyskała Kraków dzięki Artemizie-Dianie, która pobiła Aleksandra w KIELCACH, anektowała Azję Mniejszą i zawarła Pokój z Seleucydami. Z tej racji w roku 200 pne Xingnu ponownie zagrozlili Chinom, ale ponownie zostali pobici przez Chińczyków i HUNÓW. Ostatnim władcą sarmackim w Mongolii był żyjący w II wieku pne PALAKUS, na którym władza Krakowa w Mongolii prawdopodobnie skończyła się, co można rozumieć jako podbój Mongolii przez Hunów. Panowanie Krakowa w Mongolii jest dla mnie zrozumiałe jako administrowanie Syberyjskim Spławem Jedwabiu, bo Chiny były Zawsze Państwem Przemysłowym. Mike Edwards, HAN – Ta dynastia powstała 2.200 lat temu i przetrwała ponad 4 wieki. Dziś rodowici Chińczycy nadal określają się mianem Han, co jest echem ich złotego wieku sztuki, polityki i techniki. Okresu w którym Chiny dorównywały potęgą i prestiżem Imperium Rzymskiemu; National Geographic Polska, VI 2004, s. 52-71
Pierwszy czyli Żółty Cesarz zjednoczył Chiny dzięki handlowi indyjskiemu, bo jego żołnierze mieli DŁUGIE MIECZE, a panująca po nim dynastia Han doszła do szczytu potęgi. W artykule czytamy, że to Hanowie zorganizowali Drogę Jedwabiu, podbijając i obsadzając Kaszgarię, co utworzyło „kitę zachodnią”. Wielbłądy niosły jedwab do Kaszgaru, gdzie przeładowywano go na muły, który niosły go przez Pamir do Partii, gdzie spławiano go Amu-darią do Morza Kaspijskiego. Wcześniej jedwab chiński wędrował etapowo, od jednego państewka do drugiego, co potęgowało cenę.
Chiny były skutkiem PRZEMYSŁU JEDWABNICZEGO. Jedwabnict było wiele a do kolebki jedwabnictwa pretendowała nawet Grecja, ale rozwinęło się ono z wyhodowania jedwabnika szlachetnego – prawdopodobnie krzyżówki jedwabnika środkowoazjatyckiej morwy białej z irańskim morwy czarnej.
W kontekście indoeuropejskim to HYBRYDYZACJI JEDWABNIKA dokonali Sarmaci, którzy przenieść tą hybrydę do Kaszgaru i Chin jako CZOU. W takim razie rudo- i jasnowłose mumie kaszgarskie byłyby śladem sarmackich zdobywców Chin, którzy zorganizowali tam PRZEMYSŁ JEDWABNICZY w przemysłową potęgę Chin. W grobach sarmackich, które są drewniane, NIE MA broni i metali, co kwalifikuje sarmacko kulturę grobów zrębowych w Rosji.
Mam artykuł REVISITING THE SILK ROAD (Aatish Taseer, Time, July 5, 2004, s. 82-84), gdzie jest mowa o londyńskiej wystawie Jedwabnego Szlaku. Wystawa jest ukierunkowana sinologicznymi studiami pani Whitfield, które koncentrują się na Jedwabnym Szlaku.
Wojownik z VI w. w bawełnianym pancerzu ma tarczę typu wandalskiego. Wandalowie wynaleźli KAPELUSZ jako umbo. Ponieważ szpikulec łamał się przy fechtunku to wojownik nosił zapasowe jako HEŁM – skąd pruska pikenhauba. Dlatego rzymskie tarcze były wielkie a wandalskie małe.
Przedostatnia ilustracja ma podpis "Buddyjski Opowiadacz z końca IX w.", którym jest KAGAN Kitanów Ibrahim Prawdzic PO PODBOJU CHIN w r. 906. Ma kapelusz, ubranie z lamparcich skór, tygryska przy nodze i BUŃCZUK turecki jako berło do migowego wydawania rozkazów – symbole NAJWYŻSZEJ WŁADZY.
Był to urodzony ekumenistą, gdyż po podboju Rzeszy Popielidów przez cesarza Karola III Grubego, gdy Rzesza Karolingów sięgnęła Donu, przyjął islam, dzięki czemu zniszczył Rzeszę Karolingów i zhołdował Niemcy, a potem – dla podboju Chin – przyjął buddyzm, o czym mówi turecka legenda o NACZELNIKU KU-TAU, czyli Kitanów nad Irtyszem.
Muzeum Techniki w Warszawie przygotowało fascynującą ekspozycję TAJEMNICE CHIŃSKIEGO GENIUSZU. Dla mnie ta wystawa jest ważna, gdyż pamiętam jak Lwowsko-Wrocławska Szkoła Archeologiczna i Architektoniczno-Historyczna pasjonowała się znalezieniem w kulturze minusińskiej nad Jenisejem METALURGII ŻELAZA w I poł. II tysiącl. pne. Z czego miało wynikać, że metalurgia żelaza kultury przedłużyckiej pochodziła z SYBERII. Przed kilku laty znaleziono LUDOWĄ metalurgię żelaza z początku II tysiąclecia koło Jasła, ale ogłoszono dopiero przed rokiem w związku z Europejska Atlantydą sprzed 7 tysięcy lat jako skutkiem metalurgii SUDECKIEJ, a przed kilku tygodniami ogłoszono znalezienie metalurgii żelaza z przełomu XI i X w. pne przy budowie autostrady wrocławskiej.
Nie brałem pod uwagę pochodzenia PRZEDŁUŻYCKIEJ metalurgii żelaza z Syberii, ale już raczej pochodzenie metalurgii syberyjskiej z Azji Mniejszej do czego upoważniały wnioski o bliskowschodniej genezie najstarszej mitologii chińskiej. Teraz jednak w związku z Europejską Atlantydą, można tłumaczyć neolityczną syberyjską metalurgię żelaza WĘDRÓWKĄ TOCHARÓW, jako odrzuconej na wschód przez Ariów (kultura trzciniecka) wołyńsko-podolskiej grupy kultury pucharów lejkowatych. Po likwidacji okupacji Czech Ariowie (kult. amfor kulistych) wycofali się do Małopolski, skąd dokonali podboju Ukrainy prawobrzeżnej, wobec czego metalurgia żelaza Tocharów mogła pochodzić z ewakuacji kremlinów kieleckich. To zgadza się z zagadką chińskiej CERAMIKI MALOWANEJ Pan Shan, mającej odpowiedniki w Turkmenii, na Kubaniu i Ukrainie a reprezentującej europejski typ długogłowy właściwy pucharom lejkowatym.
Produkcję dodatkową czyli CYWILIZACJĘ umożliwiła metalurgia żelaza, która zaczęła się w Sudetach. To zaś że nadal jesteśmy karmieni fekaliami pruskimi jest skutkiem zarekwirowania za Solidarności I przez armię amerykańską Skarbu Wiślan, który został znaleziony pod spaloną Palisadą Okołu. To umożliwia datowanie DENDROLOGICZNE, czego domagałem się. Logicznie rzecz biorąc to twórcami cywilizacji chińskiej powinni być Żydzi, gdy po podpisaniu przez wezyra Józefa konwencji żelaznej ze Słowianami w Wenecji w r. 1625 pne flota żydowska odbierała żelazo śląskie w Pylos na Peloponezie, aby z Suezu rozwozić je po Oceanie Indyjskim i Spokojnym. Alternatywą tego jest kultura minusińska na Syberii, której metalurgia ŻELAZA miałaby pochodzić ze stalownictwa Kieleckiego?
Pierwszy Żółty Cesarz QIN zjednoczył Chiny wypędzając Sarmatów dzięki sojuszowi Tybetańczyków z Hunami-Turkami. Gdy w r. 214 pne marszałek Meng Tian z 300 tysięczną armią pobił na stepach koczowników Xiongnu-Sarmatów to Pierwszy Cesarz kazał mu ufortyfikować granicę, co było inicjacją budowy OBECNEGO Wielkiego Muru Chińskiego. 4 lata później Pierwszy Cesarz padł jednak ofiarą Spisku Korupcyjnego. Na skutek tego spisku zmarło z Głodu MILION budowniczych i żołnierzy. Władzę objął Koruptant HAN, który kontynuował budowę Wielkiego Muru.
Już ponad sto lat wcześniej plemiona sarmackie w Mongolii zostały podbite przez Xiongnu z Wandalinu-w'Antynu-Kijowa, których władca Ateas-Anteusz używał tytułu KSIĘCIA Sarmatów. Jak widać na angielskiej mapie to Ten Książę panował do środkowego Amuru: https://cdn.britannica.com/s:700x500/42/7242-004-F6092A0D/Central-Asia.jpg, co daje do myślenia, że od Wschodu graniczył z Imperialną Koreą, której Sarmaci Nie Podbili. Na angielskiej mapie POŁUDNIOWĄ granicą Imperium Xingnu jest Wielki Mur Chiński Pierwszego Cesarza – co byłoby granica między Kijowem a Pekinem.
W roku 339 pne Ateas w wieku 90 lat zginął w bitwie z Albańczykami i Macedończykami pod Wiedniem i na tron krakowski wstąpił Aleksander Macedoński.
Jednak dynastia Ateasa Odzyskała Kraków dzięki Artemizie-Dianie, która pobiła Aleksandra w KIELCACH, anektowała Azję Mniejszą i zawarła Pokój z Seleucydami. Z tej racji w roku 200 pne Xingnu ponownie zagrozlili Chinom, ale ponownie zostali pobici przez Chińczyków i HUNÓW. Ostatnim władcą sarmackim w Mongolii był żyjący w II wieku pne PALAKUS, na którym władza Krakowa w Mongolii prawdopodobnie skończyła się, co można rozumieć jako podbój Mongolii przez Hunów. Panowanie Krakowa w Mongolii jest dla mnie zrozumiałe jako administrowanie Syberyjskim Spławem Jedwabiu, bo Chiny były Zawsze Państwem Przemysłowym. Mike Edwards, HAN – Ta dynastia powstała 2.200 lat temu i przetrwała ponad 4 wieki. Dziś rodowici Chińczycy nadal określają się mianem Han, co jest echem ich złotego wieku sztuki, polityki i techniki. Okresu w którym Chiny dorównywały potęgą i prestiżem Imperium Rzymskiemu; National Geographic Polska, VI 2004, s. 52-71
Pierwszy czyli Żółty Cesarz zjednoczył Chiny dzięki handlowi indyjskiemu, bo jego żołnierze mieli DŁUGIE MIECZE, a panująca po nim dynastia Han doszła do szczytu potęgi. W artykule czytamy, że to Hanowie zorganizowali Drogę Jedwabiu, podbijając i obsadzając Kaszgarię, co utworzyło „kitę zachodnią”. Wielbłądy niosły jedwab do Kaszgaru, gdzie przeładowywano go na muły, który niosły go przez Pamir do Partii, gdzie spławiano go Amu-darią do Morza Kaspijskiego. Wcześniej jedwab chiński wędrował etapowo, od jednego państewka do drugiego, co potęgowało cenę.
Chiny były skutkiem PRZEMYSŁU JEDWABNICZEGO. Jedwabnict było wiele a do kolebki jedwabnictwa pretendowała nawet Grecja, ale rozwinęło się ono z wyhodowania jedwabnika szlachetnego – prawdopodobnie krzyżówki jedwabnika środkowoazjatyckiej morwy białej z irańskim morwy czarnej.
W kontekście indoeuropejskim to HYBRYDYZACJI JEDWABNIKA dokonali Sarmaci, którzy przenieść tą hybrydę do Kaszgaru i Chin jako CZOU. W takim razie rudo- i jasnowłose mumie kaszgarskie byłyby śladem sarmackich zdobywców Chin, którzy zorganizowali tam PRZEMYSŁ JEDWABNICZY w przemysłową potęgę Chin. W grobach sarmackich, które są drewniane, NIE MA broni i metali, co kwalifikuje sarmacko kulturę grobów zrębowych w Rosji.
Mam artykuł REVISITING THE SILK ROAD (Aatish Taseer, Time, July 5, 2004, s. 82-84), gdzie jest mowa o londyńskiej wystawie Jedwabnego Szlaku. Wystawa jest ukierunkowana sinologicznymi studiami pani Whitfield, które koncentrują się na Jedwabnym Szlaku.
Wojownik z VI w. w bawełnianym pancerzu ma tarczę typu wandalskiego. Wandalowie wynaleźli KAPELUSZ jako umbo. Ponieważ szpikulec łamał się przy fechtunku to wojownik nosił zapasowe jako HEŁM – skąd pruska pikenhauba. Dlatego rzymskie tarcze były wielkie a wandalskie małe.
Przedostatnia ilustracja ma podpis "Buddyjski Opowiadacz z końca IX w.", którym jest KAGAN Kitanów Ibrahim Prawdzic PO PODBOJU CHIN w r. 906. Ma kapelusz, ubranie z lamparcich skór, tygryska przy nodze i BUŃCZUK turecki jako berło do migowego wydawania rozkazów – symbole NAJWYŻSZEJ WŁADZY.
Był to urodzony ekumenistą, gdyż po podboju Rzeszy Popielidów przez cesarza Karola III Grubego, gdy Rzesza Karolingów sięgnęła Donu, przyjął islam, dzięki czemu zniszczył Rzeszę Karolingów i zhołdował Niemcy, a potem – dla podboju Chin – przyjął buddyzm, o czym mówi turecka legenda o NACZELNIKU KU-TAU, czyli Kitanów nad Irtyszem.