Skip Navigation
 

Wieża sygnalizacji semaforowej

35. STRZELNO PRZEMÓWIŁO

Zbigniew Sroka, JEDNAK NAJSTARSZY – Ciąg dalszy nowych interpretacji płaskorzeźb w Strzelnie; Spotkane z Zabytkami, 12/2000, s. 9-10

ZS powtarza z jednej strony CIĄGLE KWESTIONOWANY PRZEKAZ DŁUGOSZA, na którym opiera się historyczna interpretacja architektury Strzelna Kujawskiego, a z drugiej zaznacza NIEREALNOŚĆ zapodanych danych. Długosz był wiernym Synem Kościoła, patriotą polskim i szowinistą małopolskim. Gdy 20 lat temu wybuchła sprawa ZAGINIONEJ KRONIKI W ROCZNIKACH DŁUGOSZA to włączyłem się do sprawy w ramach 750-lecia bitwy pod Legnicą, i doszedłem do dziwnych wniosków.

Długosz korzystał ze źródeł archiwalnych, które NISZCZYŁ. Kupił np. za kasztelanię Mirów kronikę rodową Lisów z Częstochowy, którą po fragmentarycznym wykorzystaniu zniszczył. Korzystał też w klasztorze trzebnickim z materiałów procesu kanonizacyjnego Henryka II Pobożnego, które zniknęły.

Długosz pisze o Piotrze Właście ze Skrzynna w STRZELNIE, gdy Strzelno było siedzibą Wszeborowiczów, z którymi Włastowie wrocławscy mają koneksje PRZEZ TYMPANONY. Gdy Długosz pisał swą Kronikę Królestwa Polskiego, to na fali politycznej byli małopolscy Włastowie – więc może robił im podstawę roszczeniową do włości na Kujawach? Protoplasta Włastów małopolskich, Piotr ze Skrzynna, jest identyfikowany z palatynem śląskim Piotrem Włostowicem, ale w takim razie owe Skrzynno powinno być na wrocławskich Krzykach, gdzie mieszkam. Poza wyraźnymi uchybieniami historycznymi Długosza to wg mej Funkcjonalnej Chronologii Architektury Niemieckiej i Polskiej Architektury Przedromańskiej, Romańskiej i Gotyckiej jest to, że kościół w Strzelnie był kościołem Zaręczynowym Wandy Co Nie Chciała Niemca z królewiczem longobardzkim Rydygierem, ale sam kościół jest STARSZY.

Badania archeologiczne wykazały, że kościół w Strzelnie był budowany RÓWNOCZEŚNIE z Rotundą – którą zaczął budować Chejron a ukończył CEGŁĄ Posejdon. To, że po roku 966 przyszli tu katarzy i albigensi, i Pobudowali WSZYSTKO jest bajką dla grzecznych dzieci. Jeden stary działacz ludowy tłumaczył mi, że historia Polski SKOŃCZYŁA SIĘ W ROKU 966 – gdyż dalej to już "historia Kościoła”. – Nie wiedziałem, że takich rzeczy uczono przed II wojną światową.

Dla sprawy istotne jest podkreślanie OTTOŃSKIEJ pozy Chrystusa na tympanonie rotundy strzelneńskiej, oraz proweniencyjne kojarzenie go z Tuluzą, Lotaryngią i Saksonią (Dolną). Ja zinterpretowałem ten tympanon w kontekście węgierskiego dramatu narodowego Świętego Emeryka dochodząc do wniosku, że tympanon przedstawia Frankensteina-Wszebora, który w r. 1031 otruł Bezpryma i Emeryka winem. Kruszwica była stolicą Bolesława Chrobrego; Szczecin-Gniezno ewakuowano w r. 1005 do Giecza-Gniezna, ale Giecz też PRZENIESIONO; stolicą wojenną został Wrocław a stolice Imperialną zaczęto budować w Kruszwicy.

Frankensztajn, jako podczaszy Bezpryma, załatwił sobie pobliskie Strzelno, gdzie się PODPISAŁ na adaptowanej na baptysterium rotundzie. Po zbrodni uciekł do Ottona we Wrocławiu, gdzie otrzymał w nagrodę Ząbkowice, które Niemcy nazywają Frankenstein. Najsłynniejszy wampir nie jest jednak tym Frankensztajnem, ale jego potomkiem. Proces zabójcy 2 tysięcy ludzi odbył się w r. 1602 w Świdnicy a akta wywieziono do Wiednia. Był to rodowiec Adolfa Hitlera jako żydowskiego Frankenbergera, gdyż po procesie świdnickim ród zmienił nazwisko na Frankenberg.

Frankenstein otruł też Ottona i został czeskim palatynem Śląska, przyczyniając się może do pacyfikacji Czech przez Ekkeharda II z Erfurtu w l. 1041-42. W r. 1050 oddał Śląsk lewobrzeżny Kazimierzowi Mnichowi i powrócił do Łęczycy, gdzie potem o jego granitowy sarkofag wycierano buty. Polska zapłaciła za Śląsk desinteressmentem w Turyngii, czyli zgodą na wzięcie przez cesarza zagrabionych przez Ekkeharda II skarbów czeskich, tj. Złota Chazarów i Srebra Cześcibora.

W kodeksie Weingadeńskim mamy Frankensztajna wręczającego Kwiaty - w domyśle Raport - Matyldzie Szwabskiej, która patrzy na niego koso: za Otrucia Bezpryma i Emeryka (?)

ZS datuje wrocławski tympanon Jaksy na r. 1175, ale po powrocie Bolesława Wysokiego w r. 1162 taki akt NIE BYŁ MOŻLIWY. Darowizna została nawet skonfiskowana, ale podczas krakowskiej pokuty w r. 1177 pozwolono Bolesławowi zatrzymać Bytom Odrzański a benedyktynom słowiańskim na Ołbinie dano Bytom małopolski, który w ten sposób stał się miastem śląskim.

Nekropolią Włastów był kościół ołbiński. Historyczny sarkofag Włostwiców był jednak w kościele św Wincentego, gdyż w r. 1191 Bolesław Wysoki wygnał Włastów ze Śląska a ci wynieśli się z trumnami przodków do Krakowa. Sarkofag Włostowiców sprowadził potem do Wrocławia Henryk IV Probus jako KRÓL, co wypada łączyć z PŁYTĄ BRĄZOWĄ. Tympanon Włastów w klasztorze trzebnickim jest na kaplicy ufundowanej przez Marię w podzięce za bitwę pod Poznaniem, która miała przyczynowy związek z wędrówką oślepionego i objęzyczonego Piotra do Poznania. Kaplicę i tympanon w Trzebnicy można więc datować POLITYCZNIE przed r. 1150 jako początek FEUDALNEGO WŁADZTWA GRUNTOWEGO, które Anglicy uzyskali dopiero na mocy kapitulacji Jana Bez Ziemi.

Kościół klasztorny w Trzebnicy zalicza się do architektury KREMLINÓW KIELECKICH, która to architektura ma poza Polską tylko 4 znane mi odpowiedniki, w postaci architektury Rygi, kościoła klasztornego w Lehninie, katedry w Padebornie i katedry I w Salamance. Kremliny kieleckie są architekturą STALOWNI Chęsy – czyli że Trzebnica powinna być zbudowana PRZED wygnaniem go z Wrocławia.

Plastyka trzebnicka jest zaś dziełem Jadwigi z Prawdziców, matki Zbigniewa, która oddała Trzebnicę benedyktynom słowiańskim i Włastom. Tympanon BATSABE przedstawia Hermana z Jadwigą przed Bolesławem Śmiałym, gdy Śmiały rzucił Wielkopolskę na kolana wyprawą na zhołdowaną przez cesarza Henryka IV Miśnię, gdyż Wielkopolska bez monety miśnieńskiej żyć nie mogła. To, że Śmiały jest w pozie Błazeńskiej datuje dzieło "po roku 1079". Takich dzieł z czasów Śmiałego jest na Śląsku kilka (Praca zbiorowa pod red. Kiryła Sosnowskiego i Mieczysława Suchockiego, DOLNY ŚLĄSK, cz. I, Poznań 1948, s. 101), a to że się to Niemcom nie podoba, i dobrze płacą za negowanie, to inna sprawa.
 
Strony: 1 2 Następna »
 
 
« powrót|drukuj